15 Grudnia br. o godzinie 10:00 rozpoczęło się III Forum
Migracji i Integracji w gdańskim Europejskim Centrum Solidarności. Program
spotkania został podzielony na trzy części: rozmowa z gościem, dyskusja oraz
przedstawienie wyników badań dot. migracji przeprowadzonych wśród mieszkańców
Gdańska.
Podczas pierwszej części forum odbyło się spotkanie z Umarem
Abdulem Nasserem – irackim poetą i muzykiem, pochodzącym z Mosulu. Na samym
początku spotkania zaprezentowana została jedna z prac poety pt. „A prisoner
from Mosul”, która tworzona była w czasie okupowania przez tzw. Państwo
Islamskie (od VI 2014r.) rodzinnego miasta Umara. Artysta tworząc to dzieło, jak
i wiele innych w tamtym czasie, ryzykował zdrowiem i życiem. Nasser w swojej
twórczości skupiał się na potrzebie wolności i pokoju, prawach kobiet oraz
miłości. Okupanci nie tolerowali wartości, które płynęły z prac artysty. Poeta
za pomocą swoich dzieł chciał okazać sprzeciw wobec zaistniałej sytuacji. W
wyniku tego musiał się ukrywać przez około 2 lata. W grudniu 2014 Umar nawiązał
współpracę z siecią ICORN – organizacją skupiającą miasta i regiony oferujące
schronienie dla prześladowanych artystów. Celem organizacji jest zapewnienie
bezpiecznych warunków życia i pracy artystycznej swoim podopiecznym. W
rezultacie współpracy z ICORN Umar trafił w sierpniu 2017 do Wrocławia, który
jest jednym z miast współpracujących z organizacją. Jak stwierdził sam artysta,
przeprowadzka do Wrocławia była dla niego „łykiem wolności i pokoju”. Pobyt
Irakijczyka w Polsce ma trwać 2 lata.
Po zakończeniu rozmowy z Umarem, nadszedł
czas na pytania od publiczności. Poeta zapytany o swoje plany na przyszłość,
bliższą jak i dalszą, odpowiedział, że przede wszystkim chce jak najlepiej
spożytkować dany mu w Polsce czas. Na pytanie o to, czy chciałby powrócić do
swojej ojczyzny, odparł, że jeśli sytuacja w Iraku się znormalizuje i będzie
taka możliwość to z pewnością zdecydowałby się na taki ruch. Kolejne, dość
kontrowersyjne pytania dotyczyły tego, czy przeżycia artysty związane z wojną
naruszyły w jakikolwiek sposób jego wrażliwość religijną oraz czy tzw. Państwo
Islamskie to prawdziwy Islam? Odnosząc się do pierwszego pytania, Umar Abdul
Nasser stanowczo odpowiadał, że „najwyższą wartością dla niego jest człowiek” i
tak też jest w każdej religii. Na drugie pytanie gość odpowiedział, że religia
jest tylko przykrywką, a powody istnienia tej organizacji terrorystycznej są
zupełnie inne. Jedno z ostatnich pytań dotyczyło tego, czy doświadczył
przejawów nietolerancji w Polsce oraz został poproszony o wygłoszenie apelu do
Polaków w związku ze swoimi przeżyciami. Odpowiedział, że o takich przejawach
dużo słyszał, ale żadnego jeszcze nie doświadczył, wręcz przeciwnie – spotkał
się w Polsce z ogromną empatią i zrozumieniem. Dodał, że uchodźcą absolutnie
się nie czuje, ale „dobrzy i źli ludzie są wszędzie, nie można nikogo oceniać
pod pryzmatem jego pochodzenia czy wyznania” odparł na koniec. Od publiczności
otrzymał duży aplauz.
Na drugą część spotkania zaplanowano dyskusję
panelową na temat wsparcia dla artystów-uchodźców oraz integracji
artystów-rezydentów w środowisku lokalnym. W dyskusji wzięli udział: Helge
Lunde – prezes sieci ICORN, Piotr Stasiowski - dyrektor Gdańskiej Galerii
Miejskiej, Małgorzata Różańska – kierownik Biura Literackiego - Centrum
Konferencyjne Willa Decjusza w Krakowie, Katarzyna Janusik – kierownik Działu
Programowego - Wrocławski Dom Literatury, Anna Meronk – kierownik Oddziału CSW
Łaźnia 2 w Nowym Porcie oraz Działu Edukacji i Dokumentacji. W czasie dyskusji
dowiedzieliśmy się o historii powstania sieci ICORN oraz tego jak działa
organizacja na świecie i w Polsce. Przybliżono nam działanie programu w
Krakowie, które jako pierwsze przystąpiło do współpracy z ICORN. Po nim
przyszedł czas na Wrocław, w którym aktualnie mieszka Umar Abdul Nasser. Po
mieście pobytu Umara wspomniano o Gdańsku, który niedawno przystąpił do tej
sieci. Goście dyskutowali o warunkach przystąpienia miast oraz artystów do
współpracy z organizacją. Pani Małgorzata Różańska przytaczała historię
artystów-rezydentów, goszczących w Krakowie. Wśród nich znalazła się Maria
Amelie twórczyni książki pt. „Nielegalna Norweżka”, która odbiła się szerokim echem
w Norwegii, wpływając pośrednio na zmianę prawa w tym państwie. Od prezesa
ICORN dowiedzieliśmy się, że kolejnym polskim miastem, który prawdopodobnie
przystąpi do sieci są Katowice. Pan Helge Lunde kilkukrotnie podkreślał, iż
ICORN nie jest organizacją uchodźczą, wspiera ona przede wszystkim artystów i
jest to pomoc długotrwała, ale czasowa, z niewielkimi wyjątkami. W czasie
zadawania gościom pytań padło jedno bardzo znaczące - „Co miasta mają z
przyjmowania do siebie artystów, których życie jest zagrożone” ? Pani Katarzyna
Janusik odpowiedziała, iż może zabrzmi to górnolotnie, ale dużą wartością jest
to, że polskie miasta mogą włączyć się w międzynarodową obronę wolności słowa.
Dodała jeszcze, że polscy artyści również jeszcze niedawno nie mogli swobodnie
tworzyć i ograniczani byli cenzurą, wtedy oni też często musieli szukać azylu
za granicą i przyszedł czas, aby za tę pomoc jakoś się odwdzięczyć.
Podczas trzeciej
części forum, zaprezentowane zostały wstępne wyniki badań o roli kultury w
procesie integracji imigrantów/tek. Wyniki badań przedstawili: dr Agata
Bachórz, dr Monika Popow oraz Dariusz Olejniczak.
Uważamy, że forum,
zdecydowanie można uznać za udane. Spotkanie z Panem Umarem było niezwykle
ciekawe. Z wielkim zainteresowaniem słuchaliśmy opowieści kogoś, dla kogo
problem uchodźców jest dużo bliższy niż dla przeciętnego Polaka. Panel
dyskusyjny był rozwijający, a w czasie jego trwania dowiedzieliśmy się wiele na
temat działania organizacji istotnej dla funkcjonowania międzynarodowej
kultury. Motywy działania sieci ICORN są niesamowicie ważne i mamy nadzieję, że
coraz więcej miast będzie chciało do niej dołączyć, a jej działanie będzie
coraz bardziej rozpowszechniane, by jak największa grupa ludzi miała pojęcie o
istnieniu tego typu organizacji.
Julia Dudzińska, Karol Gąsienica oraz Mikołaj
Misiewicz



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz